Jak rozpoznać toksyczną osobę?

Relacje międzyludzkie nie należą do łatwych – trzeba o nie dbać i starać się niemal na każdym kroku. Są jednak osoby, które lepiej omijać, gdyż określa się je mianem toksycznych. Jak ich rozpoznać?

Toksyczni ludzie i toksyczne relacje

Osoby toksyczne zachowują się dość podobnie, dlatego też można łatwo zauważyć pewne cechy ostrzegające. Jeśli zapali Wam się czerwona lampka, lepiej ograniczcie kontakty z takimi ludźmi – lepiej mieć w swoim otoczeniu osoby nastrajające pozytywnie. Gdy mamy do czynienia z wampirem energetycznym, manipulantem czy też z osobą z dużymi problemami, w takiej relacji musisz coś zmienić, a w ostateczności z niej zrezygnować, zdecydowanie ją zrywając. Nie miej wyrzutów sumienia, jeśli podejmiesz taką decyzję – takie osoby zwykle odbierają nam radość, ciągnąc w dół. Jak poznać ludzi toksycznych?

Uwaga na etykiety

Trzeba jednak przyznać, że określenie „toksyczny” bywa ostatnio nadużywane. Obejmuje wszystko, co nam nie pasuje w drugiej osobie – jest zbiorem wszystkich „nie tak”. Nie powinno tak być, gdyż o nasze znajomości powinniśmy dbać. Jeśli w relacjach międzyludzkich jest coś nie w porządku, przede wszystkim warto je naprawić. Taka etykieta nie dość, że niewiele mówi, to też nic nam nie daje – może okazać się, że zrezygnujemy z wartościowej osoby, która po prostu ma dołek lub się chwilowo pogubiła i potrzebuje wsparcia.

Kim jest toksyczny człowiek?

Toksyczny człowiek stara się w życiu dorosłym naprawić dzieciństwo, czyli stara się zaspokoić potrzeby z tego okresu, często wysokim kosztem. Mają na nas negatywny wpływ i należy się ich wystrzegać. Jeśli po spotkaniu z kimś czujesz się wypalony emocjonalnie, to pierwszy sygnał, że coś jest niewłaściwie. Zdarzają się tak męczący ludzie – ich sposób bycia, wypowiedzi itd.

Po czym poznać toksyczną relację?

Często stosują groźby, gdy mówią o kimś, kto ich zdenerwował lub zawiódł. Znając czyjeś słabe strony, bez wahania to wykorzystają, aby osiągnąć zadowolenie lub coś, na czym im zależy. To również częsta broń w ich rękach, aby kogoś zastraszyć i przekonać do wygłaszanych racji. Poza tym – jeśli skrytykujesz, ukażesz niechęć czy irytację, szybko zamienisz się w ich… wroga!

Szantaż emocjonalny

Toksyczne jednostki lubią też stosować szantaż emocjonalny, wywołując poczucie winy, brak pewności siebie i niemoc. Są mistrzami manipulacji i chcą wszystko kontrolować – również to, co myślisz, czujesz i mówisz. Słowa w stylu „Więc taki z Ciebie przyjaciel?” czy też „A myślałem / myślałam, że mnie kochasz i zrobisz dla mnie wszystko” są u nich na porządku dziennym. Ta niezdrowa kontrola przynosi zwykle efekt, dlatego też warto mieć się na baczności.

Narcystyczna osobowość

Skupienie na sobie to kolejna cecha toksycznych ludzi. Myślą o sobie i swoich potrzebach, pomijając to, jak Ty się czujesz, czego potrzebujesz itd. Na piedestale stawiają swoje „ja”, a o Tobie zapominają. Nie interesujesz ich Ty jako człowiek, Twoje opinie itd. Utrzymują z Tobą kontakt, bo muszą mieć do kogo ponarzekać, kim się wysługiwać itd.

„Nie” nie istnieje

Odpowiedź odmowna nie jest przez nich przyjmowana – będą przekonywać niemal do skutku. Obiecają wiele, zrobią kilka min niemal jak na zawołanie, ale postawią na swoim. Sztuka manipulacji przydaje im się na każdym kroku! Żeby tego było mało, często to siebie stawiają w roli ofiary. Świat uwziął się i ciągle robi im niemiłe niespodzianki – a to mają pecha, a to ktoś ich oszuka. Dziwne przypadki chodzą po ludziach… ale jakoś zbyt często. Zrzucanie winy za własne niepowodzenia – np. na Ciebie – to również częsta praktyka.

Komplement z podwójnym dnem

Myślisz „nie, on/ona nie jest wampirem emocjonalnym, przecież umie powiedzieć ten komplement”. Oczywiście, zwykle ma w tym jednak interes – odbywa się to na zasadzie „usłyszysz coś miłego, ale zrób coś dla mnie”. Poza tym można też często odnieść wrażenie, że nie do końca były ty komplementy – możesz mieć wątpliwości i zamiast zadowolenia poczuć niepewność i zmieszanie.

Granice? Ale czyje?

Toksyczni nie uznają też granic, które wyznaczasz – nie jesz fast foodów? Ale pizzę zjesz? Nie przesadzaj i dostosuj się do zachcianek znajomego. To on chce wyznaczać granice, a Twoich nie zauważa – jakby z zasady.

Czerwoną lampkę powinna też zapalić przesadna wylewność. Jeśli znasz kogoś krótko, a nagle uraczy Cię trudną historią – miłosną, z dzieciństwa itd. – jest to co najmniej dziwne. Intymne szczegóły powinny zostać dla naprawdę bliskich, obarczanie nimi prawie obcych ludzi nie jest w porządku – to nie jest otwartość, lecz gra.

KKw, fot. ivanovgood/Pixabay